Tajemnice w związku
Autor: mgr Joanna Matusik

Czy mówić sobie wszystko?  Czy bliskość w związku powinna dotyczyć przeszłości? Odpowiedzi na pytanie „Jak być nie za blisko i nie za daleko? ’’ udziela Bogdan de Barbaro znany Psychoterapeuta Terapii Rodzin w książce „Kochaj wystarczająco dobrze.’’

„Nie jest tak, że dobry związek to jakaś pełna, stuprocentowa bliskość. Najlepiej, żeby była równowaga między wolnością a miłością, między razem a osobno, między autonomią a złączeniem się, między rozmową a milczeniem na niektóre tematy.”

Są chwile zakochania, uniesienia, bliskości, gdzie „ja to ty , a ty to ja” mówi de Barbaro. Takie jednoczące momenty mają swój urok, ale nie mogą dotyczyć wszystkich obszarów życia. Są pewne troski, które można unieść samemu. O swoich lękach egzystencjalnych można porozmawiać z partnerem, ale również czasami umieć z nimi pobyć samemu. Niektórzy mówią „mam z żoną/mężem tak dobrą relację, że wszystko sobie mówimy”. Terapeuta rodzin nie podziela tego poglądu. Nie widzi sensu, aby np. mówić o swoich fantazjach seksualnych na temat innej kobiety/mężczyzny. Takie fantazje nic nie znaczą, a mogą zranić.

Ślepą uliczką naszej kultury jest pomysł, że wszystko jest na sprzedaż. Ingerencja mediów w życie prywatne znanych ludzi powoduje, że stajemy się bezgranicznie otwarci. Tę otwartość widać dobrze na Facebooku czy Instagramie. Rozgłaszamy przeżycia emocjonalne „znajomym’’, których praktycznie nie znamy. Za wartość uznajemy wiedzieć o sobie wszystko. A to nieprawda – nie trzeba wiedzieć wszystkiego. Można mieć tajemnice w związku.

„Jeśli szanuję człowieka, z którym żyję, to szanuję też jego prawo do tajemnicy i odrębności.”

Bliskość w związku, a przeszłość

Bliskość w związku nie powinna dotyczyć przeszłości. Rozgadywanie się na temat przeszłości rzadko ma dobre skutki. Jeśli za dużo naopowiadasz  to możesz rozbudzić fantazje słuchacza, dlatego lojalność do przeszłości ma sens . Nieelegancko jest źle opowiadać o swoich poprzednich partnerach. Jeśli ktoś cię zapyta „A ilu miałaś/eś facetów /kobiet ? ” Masz  prawo załatwić to krótko i zdecydowanie. Możesz wtedy powiedzieć: ”Przepraszam, ale nie chcę o tym rozmawiać.  To nie ma żadnego znaczenia dla naszego związku.” Czasami istotą nadmiernych pytań o przeszłość może być wątpliwość, czy mąż /żona mnie kocha? Wystarczy wtedy powiedzieć „Kocham Cię .” Zdarza się, że w związku pojawia się nadmierna kontrola czy wypytywanie. Sprawdzanie SMS-ów konta na Facebooku, podwożenie czy chodzenie dosłownie wszędzie z partnerem to oznaka, że kontrolujący partner boi się, żeby nie został skrzywdzony. To taka tarcza – kontroluję kogoś, żeby nie zostać zranionym. Często postępowanie to ma korzenie w odległej przeszłości. By się z nim uporać  potrzebna jest pomoc terapeuty. Pomoże on odrobić zaległą lekcję i zaufać.
tajemnicy w związku

Czy mówić o zdradzie?

Mówienie o zdradzie, zwłaszcza spontanicznie  i na ochotnika, jest głupie – uważa terapeuta de Barbaro. Nie ma danych, które by pokazywały, że z tego może być coś dobrego. W wielu przypadkach dewastuje to związek. W przypadku zdrad mało ważnych, efektów jakiegoś chwilowego szaleństwa lub utraty kontroli pod wpływem alkoholu lepiej wstydzić się w samotności. Zadbać o to, by już nie zdradzić. Jeśli ktoś żałuje to powinien sam mierzyć się z ciężarem własnej zdrady. Jeśli niestety sytuacja się powtarza to znaczy, że masz poważny problem albo ze sobą albo zarówno ze sobą jak i w relacji z partnerem/partnerką. Czasami jest tak, że więź z tą trzecią osobą  ma taki charakter, że zagraża związkowi  – wtedy wypada o tym poinformować partnera. Nie powinno się takiej sprawy załatwiać nagłym pakowaniem walizek i wychodzeniem z domu na zawsze. To jest bardzo raniące.
Joanna Matusik – Psycholog Psychoterapeuta

Ukończyłam całościowy 4- letni kurs psychoterapii psychodynamicznej. Zajmuję się głównie zaburzeniami emocji, nerwicami, depresją a także zaburzeniami osobowości, DDA oraz traumami. Ponadto pomagam w szeroko rozumianych trudnościach związanych z relacjami międzyludzkimi.